Wydanie: PRESS 01-02/2017
Dlaczego klienci nie chcą płacić agencjom biorącym udział w przetargach
Pewien klient zapytany, dlaczego płaci agencjom designerskim za udział w przetargu po 100 tys. zł, a reklamowym nie płaci nic, odpowiedział: bo oni w przetargu naprawdę ciężko pracują, a wasze pomysły rodzą się pod prysznicem.
Skoro przetargi, w których biorą udział designerzy tworzący identyfikację wizualną czy projekty opakowań produktów, bywają płatne, to dlaczego pozostałe mają być darmowe? Zdaniem przedstawicieli agencji reklamowych ich klienci nie rozumieją procesów, jakie agencja musi przeprowadzić, by zaproponować pomysł na kampanię czy choćby nowe hasło reklamowe.
– Klienci nie zdają sobie sprawy, że to jest taka sama praca kreatywna – uważa Wojciech Dagiel, partner i dyrektor kreacji agencji Lvov. – I w przypadku identyfikacji wizualnej, i w przypadku idei komunikacyjnej, która często jest pomysłem crossmediowym – powstaje indywidualny pomysł zapakowany w prezentację. W obydwu przypadkach ten proces zajmuje czas. Różnica polega tylko na tym, że u nas projekt najczęściej nie jest materialny, nie jest to gotowy produkt, który można pokazać czy wyemitować. Ale i tu, i tu czas oraz wkład intelektualny potrzebny na powstanie każdego z tych projektów jest podobny – stwierdza Dagiel.
Agata Małkowska-Szozda
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter